Jezu Święty, jakie pustki!

Siemaa, tu Miru. Właśnie zdałam sobie sprawę, jak dawno, ani mnie ani Agnieszki tu nie było. No tragedia jakaś! Jak można było to tak zaniedbać? Nie wiem, nie wiem, ale obiecuję poprawę (również w imieniu Adźki) :D Tak więc, może zacznę od krókiego wytłumaczenia, dlaczego tak długo byłyśmy nieaktywne. Dużo się działo- trochę spięć, trochę ciężkiego życia, ale jakoś wszystko wróciło do normy i sądze, że znów możemy zacząć pisać. W ogóle czytając naszego bloga od początku zauważyłam jak się zmienia, pewnie dlatego, że same z czasem dojrzewamy. Więc skoro dojrzałyśmy może, czas spróbować czegoś nowego? Ostatnimi czasy obie trochę zainteresowałyśmy się różnymi vlogerami na YouTube i w sumie postanowiłyśmy, że nie głupim pomysłem byłoby założenie kanału. Może w którce się go doczekacie, aczkolwiek noczego nie obiecuję. ;) W sumie to by było na tyle - to takie tylko przywitanie po czasie, ale słowo harcerza, że blog znów odżyje.

Nooo, może z tym dojrzalszym spojrzeniem na świat, trochę przesadziłam ;D