czwartek, 27 października 2011

Ciekawostki na temat 'A Beautiful Lie'

Kilka faktów na temat kręcenia teledysku. :)




  • Załoga odmówiła postawienia choćby stopy na lodowcu gdyż było to uznane zbyt niebezpiecznym.
  • Pogoda była tak zimna, że zdjęcie kaptura choćby na minutę kończyło się odmrożeniem. Kaptury chłopaków były zdjęte podczas całego klipu.
  • Nakręcono 39 godzin filmu. Użyto 5 minut akcji zwolnionego tempa i około 1, 59 materiału filmowego.
  • Był kręcony z helikoptera przez amatorów, ze względu na niebezpieczny stanu góry lodowej.
  • Czarne linie, które widzicie w teledysku to gigantyczne szczeliny w lodzie. Tysiące innych są niewidoczne. Lodowiec pękał pod ich stopami. 
  • Jeśli przyjrzysz się dokładnie, w pewnej części teledysku możesz dostrzec baseny w lodowcach. Są wynikiem jego topnienia.
  • W pewnym momencie Jared poślizgnął się i zaczął zjeżdżać w dół po śliskim zboczu. Uratował się jakieś 20 stóp przed spadnięciem z klifu.
  • Planowanie zajęło prawie rok, kręcenie prawie tydzień, a montaż 6 miesięcy.
  • Jared reżyserował, montował i częściowo płacił za klip. Montował go w trzech różnych krajach podczas kręcenia 'Mr. Nobody'.
  • Oryginalny pomysł dotyczył kręcenia na Antarktydzie, a ekipa chciała kręcić na zielonym ekranie. Jared odmówił i wybrał Grenlandię (nie użyto żadnego zielonego ekranu).
  • Zespół sam musiał nosić swój sprzęt z i do helikoptera. W scenie z flagami, helikopter wywołał tak silny wiatr, że perkusja Shannona odleciała 30 stóp dalej.

  • Użyto 192 rodzajów ubezpieczeń.  
  • Było na tyle niebezpiecznie, że załoga helikoptera zapowiedziała, iż jeśli nie wrócą o określonym czasie - odlecą bez nich. Chłopaki musieliby wtedy nocować na lodowcu.
  • Gdy Jared otrzymał taśmy do montażu, firma dała mu złą maszynę do odtwarzania. Musiał zapłacić tysiące dolarów (swoich!) by wypożyczyć pasująca maszynę.
  • Za każdy funt emisji węgla, zakupili zielony znaczek dla zrównoważenia zniszczenia środowiska.
  • Każdy grosz z działań klipu przeznaczony jest dla fundacji NRDC.

Z pewnością, była to najbardziej ekscytująca i nie bezpieczna rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiliśmy jako zespół,” Jared Leto mówi o teledysku zespołu do ‘A Beautiful Lie’ nakręconym na Kole Podbiegunowym. „Dosłownie, pamiętam moment, w którym mogłeś zobaczyć pęknięcia na lodzie pojawiające się pod twoimi stopami.”

Jeśli kręcenie mogło zapewnić jakieś sporadyczne momenty strachu, były one zupełnie zaćmione przez otoczenie, nawiązując do tego, co mówi Leto. „Był moment, w którym stałem na szczycie lodowego klifu i rozejrzałem się. Słońce w pewnym sensie szczytowało nad chmurami, niebo wyglądało jakby właśnie się zapaliło, to jedna z najpiękniejszych scen jakich kiedykolwiek byłem świadkiem,” wspomina Leto. „A z wody wyskoczył gigantyczny wieloryb i wpadł z powrotem do oceanu. Ten moment miał w sobie coś takiego, że nigdy,przenigdy o nim nie zapomnę, a tego typu rzeczy wydarzyły się tylko kilka razy, kiedy byłeś po prostu pod takim wrażeniem piękna i majestatu tego otoczenia i jak wyjątkowe i delikatne ono jest. Co za to byłby za wstyd, gdybyśmy nie mogli jakoś go chronić.” 
Inicjatywą wycieczki zespołu było ocalenie Arktycznego ekosystemu. „Muszę wyjaśnić, że nie jesteśmy ekspertami ani naukowcami oczywiście, dbający o środowisko rewolucjoniści, nie jesteśmy idealni, też jesteśmy winni i nieodpowiedzialni.” Ale dodaje, „Chcieliśmy zacząć dokształcać się, żeby, pewnym sensie wyruszyć w tą podróż, żeby zrozumieć problem i móc stać się częścią jego rozwiązania.”
Rzeczywiście zdobyli wiele doświadczeń nawet przez sam pobyt tam. „Kiedy możesz tam pójść, dotknąć tego świata, tego zagrożonego środowiska, to jest piękne i wspaniałe i możesz poznać kulturę i ludzi, którzy tam żyją. Wtedy naprawdę rozumiesz, że w ogóle mogłeś nigdy nie odwiedzić tego miejsca,” mówi Leto.


wtorek, 25 października 2011

Mirka dodaje notkę :P

Siema! Jestem w trakcie robienia pracy domowej, ale mała przerwa nie zaszkodzi. Chciałabym wam pokazać fotoblog pewnego chłopaka o ciekawym życiorysie. Nazywa się Max Rutkowski i pochodzi z Krakowa. Pokażę wam krótką notkę, w której Max mówi o sobie:

Jestem Max Rutkowski. Mieszkam w Krakowie.

Hmm jestem bardzo uczuciową (wrażliwą) osobą lecz o bardzo silnym charakterze, mam wiele pomysłów na siebie jak i na notki, jestem zawsze szczery, znam swoją wartość i staram się nie oceniać innych. Trzymam się swoich poglądów, nie boję się krytyki, przyjmuję ją z honorem na klatę :P

Jestem jaki jestem, nie ma ideałów, uczę się na wszystkich błędach.

Staram się zrozumieć świat.

Chłopak nie pisze w swoich wpisach o byle czym. Naprawdę lubię czytać jego bloga. Dużo osób loguje się na ten portal tylko po to żeby pokazać się lub z czystej chęci posiadania takiego konta. Piszą w notach głupoty, na przykład " Do dupy dzień, idę spać, nara.". Co to ma być? Wiele osób nie wie do czego służy fotoblog, ale nie Max. Chłopak porusza tematy różnego rodzaju, na dodatek do każdej notki dodaje propozycje piosenek, które lubi, żeby zrobić "dobry nastrój". :) Jeśli macie ochotę i chęć poznania go choć w małej skali to zapraszam na jego fotobloga: 
http://www.photoblog.pl/myskimolife/profil

A tak na marginesie. Jak dobrze wiecie razem z Adzią należymy do Echelonu, więc chciałabym prosić was o jedną małą rzecz dotyczącą 30 Seconds to Mars. 6 listopoada odbędzie się gala MTV EMA. 30STM zostali nominowani do kategorii Best Alternative, Biggest Fan i Best World Stage. Proszę wam żebyście kliknęli w link poniżej i zagłosowali na twórców Echelonu. Z góry dzięki. ;) 
http://tv.mtvema.com/artists/thirty-seconds-to-mars





 

sobota, 15 października 2011

Ostrzejsze klimaty

   Aga pokazała mi pewien zespół- Three Days Grace. Są naprawdę świetni. Wokalista ma nieziemski głos, a sekcja rytmiczna po prostu fantastyczna. Jest to rock, więc troszkę cięższa muzyka, ale ja i Agnieszka lubimy takie klimaty. W tej chwili "maniaczę" ich dwie płyty- "Three Days Grace" i "Life Stars Now". Z pierwszej płyty polecam dwa moje ulubione utwory, "Burn", " I Hate Everything About You", a z drugiej "Break" oraz "Lasto to know". Oba albumy są świetne i szczerze polecam tego typu muzykę.
   Moją drugą propozycją jeśli chodzi o muzykę jest zespół Bring Me The Horizon. Chłopaki grają ostry Metalcore lub Post Hardcore. Jednak ten typ muzyki trzeba lubić. Muzyka jest ostra, ale jak dla mnie idealna. Naprawdę uwielbiam ten zespół i zawsze mam ochotę ich posłuchać. Ich nowy album jest rewelacyjny i dużo się w nim dzieje. Z innych zespołów polecam również Story of the Year, Asking Alexandria czy Breaking Benjamin.
Three Days Grace
Bring Me The Horizon






czwartek, 13 października 2011

Flame



Ostatnio przeglądając sieć, natknęłam się na pewną stronę. Jest to typowe zajęcie na nudę, a mianowicie możemy tworzyć różne wzory tak zwanym "ogniem". Na stronie są dostępne również inne opcje. Muszę przyznać, że jak przeglądałam prace innych, byłam pod wielkim wrażeniem. Nie spodziewałam się, że ludzie są aż tak kreatywni. Oto kilka prac przykładowych: 















Ja jestem zachwycona tymi pracami. To jest link do strony:  http://www.escapemotions.com/experiments/flame/index.html#top

Teraz wy możecie ponieść się fantazji. : )


wtorek, 11 października 2011

Nic...

Dawno ani ja ani Aga nic nie pisałyśmy... wypada by coś napisać. Ale o czym? O rodzinie, nastoletnich kłopotach czy może o muzyce... Można by było, ale mam totalną pustkę w głowie. Nie mam zielonego pojęcia co napisać. Ale czasem tak jest, nie? Nie wiesz co pisać, myśleć, mówić. Nic nie wiesz. Gdy ktoś do ciebie mówi udajesz, że rozumiesz. Gadasz ze znajomymi, ale tak naprawdę patrzysz na około i błądzisz myślami. Ja przez to zaczęłam się interesować chłopakiem, którego nie cierpię. Głupie, nie? Może jestem żałosna, ale co na to poradzę. Po prostu czasem tak mam. Mama myśli, że przechodzę załamanie nerwowe bo słucham ostrej muzyki itp. Ale niby czemu mam mieć depresję? Najzwyczajniej w świecie chodzę zamulona i rozmyślam nad problemami tego świata. :P Czy to coś złego? Wydaje mi się, że każdy przechodzi taki stan. Nic mu się nie chce, nic nie potrafi dobrze zrobić, jest zamulony i nie ma kontaktu z ludźmi. Po prostu tak jest. Ahh... późno już. Idę spać. Miłej nocy życzę. :)